11 ciekawych miejsc do zobaczenia w pobliżu London Eye w mniej niż 1 godzinę (przewodnik z mapą)
Ten post zawiera linki partnerskie – jeśli zdecydujesz się na zakup przez te linki, to być może otrzymam niewielką prowizję bez dodatkowych kosztów dla Ciebie. Pomoże mi to rozwijać ten blog. Dziękuję za wsparcie!
Dystans do pokonania: 4 km
London Eye (czyli Oko Londynu) to jedna z najpopularniejszych atrakcji turystycznych Londynu.
To 32 kapsuły, wznoszące się na wysokość 135-ciu metrów i zapewniające ciekawą platformę widokową na panoramę miasta. London Eye początkowo miało być konstrukcją tymczasową. Zainstalowano je w tym miejscu pod koniec 1999 roku, w ramach świętowania rozpoczęcia nowego tysiąclecia. Początkowo miało zapewnić rozrywkę tylko przez 5 lat. Popularność tej atrakcji zaskoczyła jednak wszystkich i miasto postanowiło zachować ją na dłużej.
Strona internetowa* na której można zakupić bilety na London Eye.
Poniżej znajdziesz szlak prowadzący przez 11 ciekawych miejsc w okolicy London Eye.
TRASA SPACERU
1.“Ściana Miłości” przy moście Westminster
Polecam Ci rozpocząć ten spacer od zobaczenia długiego muru rozciągającego się wzdłuż Tamizy, pokrytego ręcznie malowanymi, czerwonymi sercami, zwanego The National Covid Memorial.
Na ścianie tej namalowanych jest ponad 150 tyś serc, każde z tych nich symbolizuje inną osobę, która straciła życie w trakcie pandemii.
Monument ten powstał nielegalnie tzn. bez oficjalnego pozwolenia władz miasta.
Była to społeczna, spontaniczna incjatywa, która można powiedzieć wymknęła się spod kontroli.
Ludzie po prostu zaczeli masowo przychodzić w to miejsce i dorysowywać serca, wpisując na nich imiona swoich bliskich, których starcili w czasie pandemii.
Miasto, z szacunku dla ofiar pandemii i ich rodzin postanowiło nie traktować tego jako “wandalizmu” i przekształciło ten mur w oficjalny monument.
Ta “Ściana Miłości” znajduje się tuż przy schodach prowadzących na most Westminster, 2 min spacerem od London Eye w bardzo symbolicznej lokalizacji - obok Muzeum Florence Nightingale* i Szpitala św. Tomasza.
*Florence Nightingale była reformatorką społczną, która działając na rzecz poprawy opieki zdrowotnej dla wszystkich grup społeczeństwa brytyjskiego, doprowadziła do stworzenia idei pielęgniarstwa. To tu w szpitalu św. Tomasza założyła pierwszą na świecie szkołę dla pielęgniarek, w 1860.
2. 300-metrowy tunel graffiti na ulicy Leak Street (Tunel Banksy’ego)
Następnym punktem tego spaceru po Waterloo jest tunel graffiti, zlokalizowany na ulicy Leak Street, na tyłach stacji Waterloo.
Jest to taki 300-metrowy uliczny “warsztat”- każdy może tu po prostu przyjść i legalnie coś namalować.
Jest to także galeria na świeżym powietrzu, dostępna za darmo i dla wszystkich.
Historia tego miejsca sięga 2008 roku. To właśnie wtedy odbył się tu Cans Festival.
Jego organizatorem był enigmatyczny artysta uliczny Banksy.
Od tamtej pory miejsce to stało się mekką dla graficarzy i zaczeło przyciągać artystów z całego świata.
Nawet najbardziej spektakularne graffiti nie zagaszczają tu jednak na długo.
Wygląd tego tunelu zmienia się właściwie z minuty na minutę, co czyni to miejsce bardzo interesującym.
Jest to niesamowicie ciekawe miejsce, nawet dla osób, które nie są fanami tego typu sztuki.
3. Pogrzebowa Linia Kolejowa i Stacja Cmentarna na Waterloo
Na ulicy Westminster Bridge Road, pod numerem 121, możesz zobaczyć pozostałości po pewnej wyjątkowej Stacji Kolejowej.
Jej unikalność polegała na tym, że w latach 1902-1941 służyła ona do wywożenia z Londynu…
…martwych ciał!
Odjeżdżające stąd pociągi transportowały wyłącznie trumny z ciałami zmarłych oraz uczestniów ich pogrzebów, na pochówek do, oddalonego w linii prostej o około 40 kilometrów, cmentarza w miejscowości Brookwook.
Linia Cmentarna czyli specialna “pogrzebowa” linia kolejowa Londynu (London Necropolis Railway) istaniała od 1854 roku.
Pojawienie się takiego serwisu było efektem przepełnienia na londyńskich cmentarzach.
W 1851 roku, po epidemii cholery w Londynie, władze miasta, ze względów higienicznych, zakazały dalszych pochówków na terenach zabudowanych Londynu, obawiając się skażenia wody pitnej.
Pierwsza Stacja Cmentarna mieściła sie w okolicy ulicy Leak Streat, ale została zburzona podczas rozbudowy stacji Waterloo pod koniec XIX wieku.
Nową stację wybudowano właśnie tu, na Westminster Bridge Road. Łuki kolejowe stacji Waterloo, za czasów istnienia Linii Cmentarnej, służyły jako kostnice.
Były dwa rodzaje biletów do kupienia na Stacji Cmentarnej na Waterloo: bilety dla żywych osób i dla umarłych.
Żywi klienci mogli zakupić wyłącznie bilety w dwie strony (opcja biletu w jedną stronę dla nich w ogóle nie istniała) w cenach porównywalnych dziś do 30, 17 i 10 funtów.
Cena zależała od klasy biletu: pierwszej, drugiej lub trzeciej.
Bilety dla martwych “klientów” (naturalnie tylko w jedną stronę) były znacznie droższe - 100, 25 i 12 funtów w zależności od klasy. Ich cena zależała od rodzaju pochówku i wybranego miejsca na cmentarzu.
Warto wspomnieć, że ceny tych biletów nie zmieniły się przez przeszło 80 lat istnienia tego serwisu (!)
Kres istnienia tego biznesu nastąpił po zbombardowaniu tej stacji przez Luftwaffe w czasie Drugiej Wojny Światowej.
Odbudowa tej stacji okazała się nierentowna i takim sposobem Stacja Cmentarna na Waterloo przeszła do lamusa.
Ocalała część stacji, widoczna do dziś na ulicy Westminster Bridge Road, została sprzedana i przekształcona na biura.
To co możesz zobaczyć dziś to brama wjazdowa do wejścia dla klientów posiadajcąch bilety pierwszej klasy, a nad nią byłe biura firmy, która prowadziła ten interes.
4. 150-letnia ulica
Ulica Roupell Street to cicha, klimatyczna uliczka niedaleko stacji Waterloo.
Wchodząc na tą ulicę poczujesz się jakbyś przeniósł się do XIX wieku.
Twoim “wehikułem czasu” będzie ponad 70 budynków mieszkalnych z czasów georgiańskich, którym (jakimś cudem) udało się przetrwać w nienaruszonym stanie przez ponad 150 lat!
Na tej i pobliskich ulicach często można zobaczyć samochody klasyki.
Specyficzny wygląd tej ulicy sprawia, że jest to mięjsce chętnie wybierane przez ekipy filmowe.
Nagrywano tu sceny do filmów takich jak “Doctor Who”, “Mr. Selfridge” czy “Nie czas umierać“ (James Bond) oraz wiele, wiele innych.
5. Miejsce narodzin idei cyrku
Na jednym ze współcześnie wyglądających budynków niedaleko Roupell Street, możesz znaleźć tzw. blue plaque, czyli niebieską, okrągłą tablicę pamiątkową.
Jest takich tablic setki w Londynie, a ta konkretna przypomina o tym, że ponad 250 lat temu, w tym właśnie miejscu miało miejsce pierwsze przedstawienie cyrkowe.
To tu, w 1768 roku, Philip Astley otworzył swój słynny Amfiteatr, w którym na początku pokazywano tylko sztuczki na koniach*.
*Astley był emerytowanym wojskowym i świetnie jeździł konno!
Klauni, akroboci i zwierzęta egzotyczne dołączyły do cyrku nieco później.
6. Charlie Chaplin i “Kino na rondzie”
Jeden z najwybitniejszych w historii przedstawicieli przemysłu filmowego, Charlie Chaplin spędził początek swojego życia mieszkając właśnie na Waterloo.
Nie był to jednak szczęśliwy czas w jego życiu.
Jego dzieciństwie było naznaczone cierpieniem i biedą.
W tamtych czasach dzielnica ta była swego rodzaju slamsami i niewiele zachowało się z tamtego okresu.
Charlie Chaplin nie jest tu też jakoś spektakularnie celebrowany (jego historia jest długa i niezywkle skomplikowana), ale na rondzie przy moście Waterloo możesz zobaczyć największy ekran kinowy w Wielkiej Brytanii (20m x 26m), a adres tego kina to 1 Charlie Chaplin Walk (czyli Spacer Charliego Chaplina numer 1).
Niedaleko London Eye, w pogodne dni można czasem spotkać artystę ulicznego (mima), który jest przebrany za Charliego Chaplina, a na Leicester Square, możesz zobaczyć statuę poświęconą tej legendzie kina niemego.
Zobacz także: Statuy filmowe na Leicester Square
7. Ławki... nie do siedzenia
W części Waterloo zwanej Southbank, położonej zaraz nad Tamizą możesz znaleźć sporo ciekawych rzeźb oraz kilka artystycznych ławek.
Nie na wszystkich da się jednak odpocząć.
Do moich ulubionych neleżą tzw. Modyfied Social Benches, czyli Zmodyfikowane Ławki Społecznościowe.
Są to czerwone ławki o niebanalnych kształtach, bardzo popularne wśród najmłodszych turystów, których jest tutaj zawsze dużo.
Jest ich kilka, dlatego polecam Ci pospacerować sobie po Southbank dłużej, aby zobaczyć je wszystkie.
8. “Cmentarz” deskorolek na moście Jubilee
Następny punkt na tym spacerze to kolejne miejsce z ciekawą, ale mroczną historią.
W 1999 roku 24-letni Timothy Baxter i jego przyjaciel Gabriel Cornish wracając do domu z pobliskiego skateparku zostali zaatakowani przez grupę młodych złodziei/narkomanów.
Timothy i Gabriel mieli przy sobie tylko deskorolki i praktycznie puste plecaki. Nie mieli więc niczego wartościowego do oddania.
Sfrustrowani przestępcy pobili skejciarzy, a na koniec wrzucili ich do Tamizy.
Stało się to na pieszym przejściu przez rzekę w okolicy mostu kolejowego Hungerford.
Gabriel, cudem ocalał. Tymothy miał natomiast mniej szczęścia.
Osiem lat po tym tragicznym wydarzeniu, na nowo powstałym moście dla pieszych Jubilee Bridge, na wschodniej jego części, mniej więcej w miejscu, gdzie doszło do tej tragedii, zaczęły pojawiać się zespute deskorolki.
Tradycją stało się to, że skejciarze z pobliskiego Southbank Skatepark, ku pamięci swojego kolegi, zaczeli wrzucać tam swoje złamane deskorolki.
Ten “cmentarz” deskorolek nie ma oficjalnego statusu monumentu (miasto je co jakiś czas usuwa w ramach sprzątania mostu, ale one pojawiają się tam na nowo), ale z pewnością jest to oryginalną formą oddania hołdu zmarłej osobie.
9. Plenerowy Targ Książek pod mostem Waterloo
Southbank Book Market jest to targ na świeżym powietrzu z używanymi książkami i winylami, znajdujący się tuż pod mostem Waterloo.
Jest on otwarty codziennie oprócz poniedziałków i wtorków.
Więcej szczegółów na temat tego miejsca znajdziesz na stronie internetowej tego targu.
10. “Most Kobiet”
Nazwa dzielnicy Waterloo przyjeła się od nazwy pobliskiego mostu Waterloo.
Pierwsza wersja mostu Waterloo w tym miejscu została oddana do użytku w 1817 roku, czyli niedługo po wygranej przez Brytyjczyków (i ich aliantów) Bitwie pod Waterloo*, w 1815 roku. Nazwa tego mostu miała upamiętniać, to bardzo ważne dla Brytyjczyków, wydarzenie.
*Ostatnia (przegrana) bitwa Napoleona, która zapieczętowała jego los.
Ciekawostka: Francuzi i Brytyjczycy, jak powszechnie wiadomo, nie specjalnie za sobą przepadają. Po wybudowaniu Eurotunelu łączacego Francję z Wielką Brytanią (został on otwarty w 1994 roku) przez pierwsze kilka lat istnienia połączenia kolejowego, pociągi z Francji przyjeżdżały właśnie na stację kolejową Waterloo (obecnie pociągi te przyjeżdżają na stacje St Pancras International, która wtedy jeszcze nie istaniała). Pierwszym co mogli zobaczyć francuscy pasażowie po przyjeździe do Londynu był napis “Waterloo Station”, przypominający im o ich historycznej porażce.
W latach 30-tych ubiegłego wieku stary most Waterloo, był już w tak złym stanie technicznym, że zdecydowano o jego wyburzeniu.
Wielki kryzys gopodarczy opóźnił budowę nowego mostu w tym miejscu, ale do jego konstrukcji doszło w czasie Drugiej Wojny Światowej.
W tym czasie, większość mężczyzn brała udział w wysiłkach wojennych, zetem jedyną dostępną siłą roboczą były kobiety.
I właśnie dlatego, że przeważająca część robotników budujących ten most (pod ostrzałem niemieckim*) była “płci pięknej”, most ten nazywany jest “Mostem Kobiet” (przy jego budowie pracowało okolo 350 kobiet!).
*Most Waterloo był jedynym mostem w Londynie, uszkodzonym w czasie bombardowań podczas Drugiej Wojnie Światowej.
Projektantem mostu Waterloo był ten sam architekt, który zaprojektował słynną brytyjską budkę telefoniczną, Giles Gilbert Scott.
Ciekawy link: strona internetowa, gdzie możesz zobaczyć zdjęcia kobiet (spawaczy) pracujących przy budowie mostu Waterloo, w trakcie Drugiej Wojny Światowej.
11. Narodowy Pomnik Windrush na stacji Waterloo
Spacer ten polecam Ci zakończyć na stacji Waterloo, gdzie możesz zobaczyć statuę zwaną Narodowym Pomnikiem Windrush (czyli National Windrush Monument).
Rzeźba ta przedstawia elegancko ubraną rodzinę (są to rodzice z córką) stojącą na podium zbudowanym z walizek.
Jest to pomnik upamiętniający wkład mieszkańców Karaibów w odbudowę Londynu po Drugiej Wojnie Światowej*.
*W latach 1948-1971 sprowadzono do Londynu tysiące mieszkańców Karaibów, którzy mieli pomóc wypełnić luki na rynku pracy. To właśnie tu, na stacji Waterloo, stawiali oni swoje pierwsze kroki po przyjeździe.
Autorem tego monumentu jest jamajski rzeźbiarz, Basil Watson.
Rzeźba ta znajduje się wewnątrz stacji Waterloo, niedaleko wejścia do stacji metra-nie potrzebujesz biletu, aby ją zobaczyć.
Została ona odsłonięta przez Księcia Williama w czerwcu 2022 roku.
Czy zainteresował Cię ten post?